czwartek, 5 marca 2020

Bubel budowlany



Ten projekt doczekał się pozwolenia na budowę bez żadnych uwag, potem obiekt  został zbudowany i zgodnie z przepisami wystawiono pozwolenie na użytkowanie, również bez żadnych uwag i ruszyła sprzedaż lokali oraz garaży.


Problem został dostrzeżony dopiero przez nabywcę garażu numer 3, bo prosto na wjazd do garażu otwiera się skrzydło drzwi prowadzących na zaplecze lokalu użytkowego. Otwarcie tych drzwi przez  osobę nieświadomą zagrożenia podczas wjazdu lub wyjazdu pojazdu z garażu może spowodować zniszczenie drzwi, zniszczenie samochodu i urwanie ręki osobie otwierające drzwi. Nie mieści się w głowie, że ktoś mógł taki ewidentny bubel zaprojektować i podpisać się pod tym, przecież taki projekt odbiega od ogólnie przyjętych standardów i nie jest zgodny ze sztuką budowlaną.


Do kogo jednak ma się teraz zwrócić nabywca garażu, od kogo ma egzekwować pieniądze wydane na garaż, który nie spełnia swoich funkcji? Deweloper, który garaż sprzedał przecież nie zlecił projektu facetowi z ulicy tylko osobie z uprawnieniami. Projektant …. przecież jego projekt został zatwierdzony przez organ administracji budowlanej, wydano pozwolenie na budowę i użytkowanie. Co więc zawiodło? Może organ powinien zacząć wyciągać konsekwencje i obciążać kosztami usuwania takich bubli swoich pracowników, którzy je przepuścili.